W wystąpnieniu 22 lipca 2017 Viktor Orban mówił o zagrożeniu kultury europejskiej i obronie Europy przed potopem islamskim. Nie zabrakło także kilku zdań o Polsce.
“Skoro ustaliliśmy, że przedstawiony tutaj obraz nie jest stronniczy tylko prawdziwy, jakie są wnioski? Co to oznacza dla politycznych elit? Wbrew powszechnej opinii w Brukseli doszło do sojuszu biurokratów, w którym uczestniczą elity i system, który nazywamy imperium Sorosa. To jest sojusz, stworzony przeciwko Europejczykom. Musimy stwierdzić, że interesy Sorosa są dzisiaj lepiej reprezentowane w Brukseli, niż w Waszyngtonie, czy Tel Avivie. To dlatego Soros uczynił Brukselę swoim głównym sojusznikiem. Tak, jak było w przeszłości, kiedy przywódcy stawali przeciwko swojemu ludowi, kiedy go zdradzali, konieczne jest powołanie inkwizycji, która będzie prześladować tych, którzy odważają się reprezentować ludzi. Kto rozpoczął te procedury? Przez minione cztery lata była to pani Reding. Teraz znaleźli nowego. Nazywa się Timmermans. Nowy Wielki Inkwizytor. Jest komisarzem i to, że nie ma wystarczająco energii, by równocześnie torturować dwa kraje nie może być powodem do radości. Teraz wybrał sobie Polskę, a konkretnie jej rząd, który imperium zamierza osłabić i złamać. Pragnę by było jasne, że Węgry będą kierować się własnym, narodowym interesem, ich interesem europejskim i ze względu na przyjaźń polsko-węgierską musimy sprawić, by było to zupełnie jasne, że żadna kampania inkwizycyjna przeciwko Polsce nie będzie udana, ponieważ Węgry wykorzystają każdą prawną możliwość w Unii Europejskiej, by okazać solidarność z Polakami.”
Dzisiejsze wystąpienie Timmermans’a w sprawie Polski, pokazuje imperialność Brukseli wobec członków Unii. Ale chwileczkę, wobec tych gdzie mieszkańcy nazywają się Polakami, a nie “społecznością polską”! Kiwanie paluszkiem ten pan Timmermans i jego poplecznicy ,jak Tusk, mogą pokazywać Francucom. Mam nadzieję, że Polska, Polacy czasami podzieleni, w sprawie tożsamości Polski – pozostaną zjednoczeni