o literaturze aborygeńskiej w Australii
(część czwarta)
.
W ustnej literaturze aborygeńskiej (dziś w dużej mierze spisywanej i nagrywanej) i w pisanej współcześnie jest wiele legend, w których tubylcy próbują wyjaśnić cykliczność życia w Przyrodzie, w tym śmierć jako inną formę – duchową – życia. „Objęcie Nietoperza” przytoczyłam nieprzypadkowo, bowiem śmierć na ziemi tubylców po najeździe brytyjskim nabrała także wymiaru zadawanej ziemi i jej mieszkańcom przemocy. Zagłada ludzi i kultury towarzyszyły tubylcom australijskim przez długie lata kolonizacyjnego reżimu; dzieci rodziły się z przemocy, a nowe pokolenia tubylców miały służyć kolonizatorom. Takie czasy opisuje literatura czwartej epoki, którą Mudrooroo nazywa – Czasami Kolonializmu: Trzymanie pod Strażą i Asymilacja. Okres ten trwa do roku 1967, w którym tubylcom przyznano prawa obywatelskie w referendum; pięć lat wcześniej ustanowiono dla nich prawo do głosowania, natomiast od 1962 roku, faktem staje się pisana literatura tubylców, znana na świecie jako literatura aborygeńska. Początki tej literatury pamięta Australia z powodu ukazania się poezji Oodgeroo Noonuccal, która mocno wstrząsnęła Australią. Tomik wierszy poetki zatytułowany We are going (Idziemy) ukazał się w roku 1964. Oodgeroo zwana jest często matką literatury aborygeńskiej, a jej wierszy do dziś tubylcy uczą się na pamięć, recytując je z dumą przy wielu okazjach, także na uroczystościach tradycyjnych zwanych ‘corroboree’, o którym opowiada wiersz Corroboree. Odczytanie go przez pryzmat wartości kulturowych, odsłania przed czytelnikiem tubylczy holizm: zjednanie różnych światów ziemskich i nieziemskich, świata natury i świata religii i codziennego życia człowieka.
Upalny dzień zamiera, czas gotowania przychodzi.
Teraz między zachodem słońca i porą snu
Czas przyjemności.
Myśliwi malują wzorami praźródeł czarne ciała
przy świetle ogniska
Zatańczą corroboree
Oto właśnie myśliwskim dźwiękiem didgeridoo zmusza
ożywione stopy do dreptania,
Stuk – puk stuk w rytmie kołyszących się ciał
Tańczących corroboree.
Podobnie jak duchy wielkiej ciemności wkoło
Upiorne – gamowce stoją przymglone na krawędzi światła
Obserwując corroboree.
Niesamowita scena w przeskokach świetlnych ogniska,
Tajemnicze dźwięki w dzikim otoczeniu,
Kiedy obnażeni tancerze wplatają plemienne opowieści
W taniec corroboree.
Zabiegiem poetyckim powszechnie stosowanym w początkowej fazie pisarstwa tubylczego jest swobodne przemieszczanie się między językami. Naturalnie zabieg ten jest świadomy; w zależności od tego jakie korzenie ma czytelnik, ma się on czuć albo wyobcowany, albo wtajemniczony, przy czym każdemu czytelnikowi bez wyjątku, wprowadzenie tzw. trzeciego języka, jakim jest albo aborygoangielski, albo jakaś jego tubylcza odmiana, pozwala na odczucie i ‘skosztowanie’ współcześnie brzmiącej mowy tubylczej, a przez to – obecnego świata dzisiejszego tubylca, także przecież zwykle przemieszczającego się między istniejącymi w Australii kulturami, nie tylko tubylczymi.
Zasług Oodgeroo Noonuccal w dziedzinie rozwoju literatury aborygeńskiej nie da się przecenić, tak jak nie da się przeszacować osiągnięć Mudrooroo, Kevin’a Gilbert’a czy Jack’a Davis’a. Wszyscy oni byli obecni tam, gdzie tubylcy toczyli walkę o równouprawnienie oraz o możliwość otwartego wypowiadania się w społeczeństwie, o własną literaturę, story i hi-story. O własny program ideowo-artystyczny. Na Pierwszym Australijskim Zjeździe Pisarzy Aborygeńskich w 1983, Oodgeroo okazała się autorką pierwszego manifestu artystyczno-społecznego dla autorów pochodzenia tubylczego. Jej wiersz Aboriginal Charter of Rights odbił się w Australii i na świecie wielkim echem:
(…)
Dajcie nam Chrystusa, nie ukrzyżowanie.
Nawet ochrzczeni, pobłogosławieni i nauczeni Biblii
Ciągle jesteśmy waszym taboo i z waszą etykietką.
Dewoci Zbawienia–sprzedawcy,
Uczyńcie nas sąsiadami, nie mieszkańcami slumsów
Zróbcie z nas swych kolegów, nie biedną rodziną.
Obywatelami, nie niewolnikami w zagrodach.
Czy my tubylczy Rodowici Australijczycy
We własnym kraju uchodzimy za obcych?
Słowa cierpienia i bólu z powodu obcej inwazji, słowa protestu, oporu, walki, w końcu – martyrologii, pocieszenia czy nadziei znają wszyscy czytelnicy na świecie, także polscy, nie tylko z własnych literatur narodowych, ale z tzw. literatury światowej. To między innymi te literatury łączy, czasami upodobnia, czyni je literaturami zaangażowanymi, ale nie o podobieństwo tu chodzi, bowiem literatury te różni kontekst lokalny. To on uświadamia czytelnikowi różnicę, a zatem sam w sobie jest unikalną wartością literacką każdego utworu danej literatury. W literaturze aborygeńskiej różnicę desygnuje fakt, że najeźdźcą był nie tylko obcy, ale był nim ‘biały chrześcijanin’, który własnym postępowaniem gwałcił własną religię i własne wartości, według których nie powinien zabijać, niewolić, gwałcić, zagarniać cudzej własności. Oodgeroo odnosi się do ambiwalencji religijnej najeźdźcy. Nie jest ona w tym temacie odosobniona. Duchowi przywódcy tubylców walczący o wolność piórem, tacy jak wspomniani już Jack Davis, Kevin Gilbert, Mudrooroo, albo inni — James Miller, Robert Merritt czy późniejsi – Lionel Fogarty, Samuel Watson, Ginibi Ruby Langford, Jim Everett, Alexis Wright i wielu innych, także podejmują tematy moralne i etyczne, stąd w literaturze tego okresu tak narratorzy jak i bohaterowie umoralniają, edukują, pouczają. Moralizatorstwo obok tradycjonalizmu i dydaktyzmu, jest widoczne we wszystkich uprawianych przez pisarzy aborygeńskich gatunkach literackich i tzw. gatunkach ‘pogranicznych’ (wspomnienia, wywiady, relacje, eseje). Te stylistyki dyktuje oczywiście zaangażowanie polityczne pisarzy oraz treść utworów, a zatem realizujące się w literaturze aborygeńskiej tematy polityczne, społeczne, historyczne: oprócz wymienionych wcześniej, ucieczki przed kolonizatorami i walki z nimi, formy biernego oporu, bieżące nakazy, zakazy, ustawodawstwo skierowane przeciwko tubylcom, więzienie ich, zmuszanie do modlitwy, przybierania obcych nazwisk, itd. W konsekwencji tej tematyki, a także w wyniku mnogości głosów i formy, zawsze w opozycji do obcej chrześcijańskiej religii i napływu misjonarzy, okres ten przynosi w literaturze aborygeńskiej niezwykle ważny, unikalny motyw literacki, jakim jest mit, a także wszechobecny i programowo rozwijany motyw ziemi.
Rozważając strategie pisarskie, tematykę poruszaną przez pierwsze pisane utwory literatury aborygeńskiej oraz ich narracje trzeba pamiętać, że wszyscy pisarze aborygeńscy byli jednocześnie aktywistami (i dziś w większości są), nie tyle niewygodnymi dla kolejnych rządów australijskich co niepożądanymi. Każdy ich ruch był przekłamywany przez telewizję, duszony w zarodku. Twórców aborygeńskich obejmowała rygorystyczna cenzura, która w Australii (podobnie jak w Polsce różnych okresów historycznych) miała wymiar wysoce polityczny. Teksty tubylcze, na przykład Upadek Kota Mudrooroo (1965), były aktem niesłychanego aktu zaburzenia rządowej propagandy politycznospołecznej, ukrywającej tzw. problem tubylców. W wierszu Mudrooroo Dali Jackowi Prawa, czytamy:
Dają Jackowi prawa
Podobne do tych,
które wąż daje swojej zdobyczy:
(…)
Dają Jackowi prawa
Tak jak dają nienarodzonemu niemowlęciu
Wyrwanemu z łona przez nieczułą matkę
Dają Jackowi prawo – do śmierci
Prawo, by pozwolił na eksploatację swojej ziemi.
Dają Jackowi prawo, by obserwował
Jak Jego miejsce
mistyczne totemiczne staje się wybojem
Jego dusza umiera
jego przodkowie płaczą;
(…)
Dają Jackowi prawa –
Dziurę w ziemi!
Sprawiedliwość dla wszystkich, Jacky klęczy i się modli;
(…)
dają mu prawa
butlę taniego wina na stłumienie bólu
I sprzedać się na to kobieta jego musi.
Sprawiedliwość dla wszystkich
dają mu jego prawa –
Dziurę w ziemi
(…)
Cóż innego robić może Jacky, jak (…) nie walczyć ciągle:
Wielkie Duchy Stworzenia, Marzeń i Snów przekazują mu swą moc!
dają mu jego prawa
dają prawa Jackowi
Wraz z walką o prawo do życia, wykształcenia i próbami szukania własnych korzeni, nadchodzi okres walki o odzyskanie ziemi. Tubylcy debatują na ten temat; wśród nich są ci, dla których priorytetem są warunki życia, zdrowie i edukacja. Są inni, którzy nie widzą możliwości powrotu tubylców do normalnego życia i spokoju bez osadzenia się na rodzimej, odzyskanej ziemi, na której młodzież otoczona rodziną i wspólnotą czułaby się u siebie i miałaby możliwość rodzimej edukacji w językach ojczystych. Temat odzyskania ziemi i temat edukacji są szczególnie ważne we wszystkich tubylczych debatach społecznych i literackich, bowiem zniewolenie odcięło tubylców od tradycji, której chcą być wierni. Tymczasem wraz z kolonializmem w życie tubylców weszła polityka akulturacji i asymilacji, co znaczy, że musieli się oni nauczyć przystosowywać do innych warunków, języka, społeczeństwa: ich ziemię zamieniano przecież na farmy, miasta, pastwiska. Reżim kolonialny i postkolonialny zmieniał ich samych, ich dzieci, ich życie. Okupacja, przerywając ciągłość pokoleniową i kulturową, silnie zaburzała wspólnotową i indywidualną tożsamość. W wierszu Dziecko, zostaw magnetofon w spokoju Jennie Hargraves – Nampijinpa wyraża troskę wielu swoich pobratymców. Wybierając dla swego wiersza formę prośby i ekspresję otwartości i prostolinijności, podmiot – matka – zwraca się do dziecka:
Dziecko, zostaw magnetofon
i wideo w spokoju. Twoje oczy
będą cię bardzo bolały, jeśli będziesz
w to patrzył i patrzył przez cały czas.
Przycisz proszę trochę tę muzykę,
bo pękną ci uszy
(…)
Zostaw te papierosy, one mogą
cię spalić, a inna rzecz
nie ruszaj także tego alkoholu.
(…)
Zostaw rzeczy Białego człowieka
(…)
Chodź z nami świętować
chodź na polowanie, chodź zatańcz,
chodź żebyś znał
swą własną kulturę.
W Czasie Kolonializmu: Trzymania pod Strażą i Asymilacji, w wielojęzycznych społeczeństwach tubylczych budziła się wspólna świadomość aborygeńska, podobna tej, którą określamy świadomością narodową. Początkowo był to proces powolny ze względu na panujący w Australii rasizm, szeroko rozpowszechnioną dyskryminację oraz wcześniejsze wyniszczenie biologiczne i kulturowe. Poezja aborygeńska – w owym czasie będąca właściwie prawie jedynie głosem Oodgeroo – oprócz wymienionych wcześniej tematów jest w pewnym sensie – jak przytoczona niżej Epoka Kamienia Łupanego – refleksją na temat różnicy, a ponad wszystko — wołaniem o humanitaryzm i próbą zrekapitulowania doświadczeń.
Biały człowieku, tylko czas jest między nami.
Kiedyś dawno temu żyłeś w jaskiniach,
Używałeś kamiennej siekiery, ubierałeś się w skóry,
Ty także bałeś się ciemności, uciekałeś od nieznanego.
Pójdź wstecz, pamiętaj twój własny czas Alcheringa
Kiedy błyskawice były jeszcze magią i chowałeś się
Przed straszną burzą toczącą się grzmotami po niebie.
Biała raso wyższa, tylko czas jest między nami –
To tak jak niektórzy są dorosłymi a inni jeszcze dziećmi.
My jesteśmy ostatni z plemion Epoki Kamienia Łupanego
Czekamy, by pomógł nam czas
Jak pomógł tobie.
.
Teresa Podemska – Abt
Poprzednie odcinki:
.
O autorce:
Dr Teresa Podemska-Abt
– pisarka, tłumaczka, filolog literatury aborygeńskiej i polskiej, teoretyk literatury, socjolog edukacji, akademik. Absolwentka uniwersytetów: Wrocławskiego, Adelajdzkiego i Płd, Australii. Od trzydziestu czterech lat przebywa na emigracji w Australii, zachowując stałe więzi z Polską, także zawodowe. Obecnie związana z Australijskim Instytutem Studiów Tubylczych (AIATSIS). W ramach pracy naukowej zajmuje się literaturą aborygeńską oraz pracuje w dziedzinach interpretacji literatury, socjologii literatury, teorii przekładu i szeroko pojętej migracji.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teresa_Podemska-Abt
Publikacje:
Poezja: książki – Pomieszały mi się światy i Żywe Sny. Ponadto Jej wiersze ukazywały się w antologiach i czasopismach literackich i w Polsce i w Australii (min. Contemporary Poetry-an Anthology of Present Day Best Poems. V..2, Zielona Zima, Nawrócić miasto, Bukiet znad Wąglan, Poezja dzisiaj, Tygiel Kulturalny, Croscena, Poet’s Pen, Papirus, Poetrix, Kurier Zachodni, Przegląd Australijski).
Wiersze Teresy prezentowane były przez aktorów w ABC Radio National Australia i w recitalach poetycko muzycznych w Adelajdzie, Monachium, Paryżu, Nowym Yorku, Wrocławiu, Krakowie, Łodzi). https://www.austlit.edu.au/austlit/search/page?query=podemska&facetSampleSize=10000&facetValuesSize=10&count=50
Proza: książki: Świat Tubylców Australijskich. Antologia Literatury Aborygeńskiej. Prace historycznoliterackie (Raj w Australii, Koniec Australijskiej Arkadii) zawarte min. w książce Spoza Raju. Eseje krytycznoliterackie i artykuły naukowe Teresy publikowane są w wielu prestiżowych czasopismach naukowych i popularno-naukowych (min. Rozmowy o Komunikacji, Culture–History–Globalisation, ACRAWSA, Czas Kultury, Nowe Media, Postscriptum Polonistyczne, Text Matters, Tygiel Kulturalny, Odra, Nowe Media).
Przekłady z literatury aborygeńskiej: książki: Dreaming and Dreamitime czyli śnienie Pierwszych Mieszkańców Australii. Poezja aborygeńska. W: Poezja dzisiaj, wydanie specjalne, 2014, nr 106, 4-90.
— Świat Tubylców Australijskich. Antologia literatury aborygeńskiej. 2003. Wydawnictwo Krytyki Artystycznej: Kraków. Czasopisma: Odra, Poezja dzisiaj.
Afiliacje: Członkini Australian Institute of Aboriginal and Torres Strait Islander Studies,Australijskiego Society of Authors, South Australian Writers Centre.https://sawriters.org.au/our-authors/page/9/
International PEN.
Stypendystka Departamentu Sztuki Południowej Australii , Australia Council for the Arts, Uniwersytetów Adelajdzkiego i Południowej Australii.
Laureatka kilku konkursów poetyckich w Polsce.
Członkini komisji „peers of authors” w Australian Art Council.
Edytorka Przeglądu Australijskiego: https://przeglad.australink.pl/tubylcy/