
Lesław Nowara – Pierwsze słowo
Klepsydra – Przeżył pan własną śmierć – tak powiedział lekarz, który pozszywał mi łaty przeżartego wrzodami żołądka. Od tamtej pory minęły dwa lata i nie czuję się z tym dobrze. Przez ponad pół wieku zżyłem […]
Klepsydra – Przeżył pan własną śmierć – tak powiedział lekarz, który pozszywał mi łaty przeżartego wrzodami żołądka. Od tamtej pory minęły dwa lata i nie czuję się z tym dobrze. Przez ponad pół wieku zżyłem […]
Nowe ojczyzny Nie mówi się na niby, godzi się mieć: którzy ocaleją, założą mobilne miasta. Kamień, nożyce, papier Doszedł dotąd i koniec Że kamień w wodę a wodę w usta Może wykupi cię piach? […]
Kroniki poetyckie 41 06.08.2024 znicz olimpijski zapalano na Olimpie tym razem ogień poniesiono z piekła podziemnymi przesmykami szczelinami w skałach rozgrzanych aż do nienawiści najzwinniejszy atleta mistrz diabelskich sztuczek niósł smolisty płomień obserwowany przez szczury […]
mój entourage stoję przed moim domem na jednej z gwiazd wcale niedużej mieszka od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku moja babcia płacze teraz dla mnie i za mnie żebym nie pozostała w żalu i w katastrofie […]
Apokalipsa Siwy gołąb wypatruje miejsca na dachu kaplicy Jej mury z aksamitu wieków szorstkie jak ręce które ją modliły Dach z gotyckiej krwi plami drzewa Gołąb pilnuje ostatniej drogi dzieci się bawią obok lustra wody […]
Prolog z tomu: Ulica Przodowników Pracy W moim kraju chleb nie jest już święty, a każdy dźwiga ból w krzyż zaklęty. W moim kraju często mówi się o śmierci, każdy grób jest bezcenny, a dom […]
*** siedzimy przy sąsiednich stolikach piszę że siedzimy choć ty i ja osobno dlaczego myślę w liczbie mnogiej o kimś kogo nie znam bo czyta książkę jedyny we wszechświecie nadmorskich knajpek to już jest wspólna […]
Przed nami jeszcze potop Ależ leje Przechodnie zgięci w pół dźwigają na plecach ciężkie worki deszczu i zrzucają je pod wiatami przystanków otrzepując się z wody jak z mąki Dwie kobiety uchwyciły się kurczowo męskich […]
jesień . nitkę słów nawijam na pamięć czernieje kluczem żurawi na pięciolinii wysokiego napięcia trzepocą szklane oczy martwy ptak serca wrasta w ziemię . . tête-à-tête Umawiam się z Nim na małe tête-à-tête pod […]
IMIĘ meteo Wołanie, potem cichnie. Przestrzeń pełna cieni. A za progiem wiatr w drzewach i ptaki na drutach. Nie fruń z nimi. Imieniem zostań czy milczeniem. Stań za progiem, na niebo nie patrz, bo to […]
Copyright © 2018 Magazyn Twórczy POLSKA CANADA - teksty udostępnione do publikacji pozostają w archiwum portalu.