
Dariusz Bitner – Abel i Kain
Moje pisanie… a co was to obchodzi? * Jesteśmy dziećmi cywilizacji zachodu, chociaż przez pół mojego życia wmawiano nam, że nie wschód jest naszą macierzą. Kiedyś wydawało się nam, że – niezależnie od tego, co […]
Moje pisanie… a co was to obchodzi? * Jesteśmy dziećmi cywilizacji zachodu, chociaż przez pół mojego życia wmawiano nam, że nie wschód jest naszą macierzą. Kiedyś wydawało się nam, że – niezależnie od tego, co […]
Grudzień 2023 Nieustająca próba kontroli wszystkiego. Wszystkich. Nic stać się nie może samo z siebie. Wszystko jest nie samo, nie siebie, każdego jest i każdemu, wszystkim i wszystkiemu, każdym, każdym, bez wahania być ma jak […]
W te dni niespokojne i niepewne czas mija mi na spoglądaniu przez jedno z dwóch małych okienek, nieledwie 38 na 48 centymetrów, z niewielkim łukiem na górze, dzięki któremu wysokość pośrodku wynosi centymetrów 56. Okna […]
Mógłbym więc teraz wejść spokojnym krokiem w noc. Jest już w moim monotonnym urzędniczym życiu czas urlopu, który staje się wyzwoleniem i przyzwoleniem. Zwłaszcza na powrót do młodzieńczych nawyków pisania i czytania do świtu. Jeszcze […]
(fragment z powieści „Fusy”) Opowiadanie „Ziemia nie milczy” (cóż za tytuł!) to przykład utraconej poetyki oporu i sprzeciwu, niegdyś uznawanego przeze mnie za żenujący, prymitywny politycznie, dziś – sprzeciwu docenianego, za jednoznaczną postawę patriotyczną. […]
Będziesz uciekał od przeszłości co sił w nogach, w głowie, ale ona nie opuści cię nigdy – i mowa tu o przeszłości nie twojej, ale twoich ojców i dziadów. Jesteś stworzony przez przeszłość i […]
A to inna z moich profetycznych opowiastek z lat 70., która zupełnie się nie sprawdziła w przyszłości – tej, którą mamy dziś. Przytłacza nas przecież nadmiar liter, zdań i akapitów, narracji i kreacji, tomów i […]
z cyklu: Ze wspomnień krzaczka porzeczki . Mieliśmy kłopoty z opadami deszczu. Za mało go było, a w dodatku zdawał się siurkać wybiórczo i na odczepnego. Jakby wcale mu się nie chciało padać. Jakby […]
Drzwi otwierają się, szarpnięte brutalnie. Staje w nich góral w grubym wełnianym świetle i puchowej kurtce. Okno za nim jest uchylone, świszczy w nim pęd, płatki śniegu wpadają do środka i wirują za jego plecami. […]
Z dziurawych kieszeni [8] Niejaki Marek Piegus pojawił się w zamierzchłych czasach i z miejsca stał się wielką postacią. Aż dziw bierze, że tak długo trzeba było czekać na kontynuację jego przygód. („Nowe Przygody […]
Copyright © 2018 Magazyn Twórczy POLSKA CANADA - teksty udostępnione do publikacji pozostają w archiwum portalu.