Dariusz Bitner – Z dziurawych kieszeni [4]
Ostatnia burza Umarłem o świcie ostatniego dnia maja ubiegłego roku. Niezauważalnie. W nocy rozbudziły mnie odgłosy burzy, grzmoty wdarły się z metaliczną grozą w mój sen. Wybuchały sypiące się z rozdartej poszwy mniejsze i […]