Joanna Waliszewska – Każdy przynosi inną samotność
Mały bar przy bocznej ulicy nie miał wielu klientów. Wieczorami wpadali stali bywalcy na parę piw i bilard. Barman zwykle powtarzał stare grepsy i często znikał na zapleczu. Wtedy sami się obsługiwali. Gdy Długowłosa dziewczyna […]