W takiej nędznej szopie
żeby nie daremnie
Dziecinę położę
narodzisz się we mnie.
Zimnym światem serce
moje czyż daremnie
wejdziesz w nie Dziecino
narodzisz się we mnie?
Zbiegałem pół życia
widzę jakie ciemne
A Tyś wybrał szopę
narodzisz się we mnie.
Przyjmę Cię na klęczkach
I zasłony spadną.
Miłość bez powodu
Miłość jest za darmo.
Stanie się Betlejem
i moim udziałem
Hostio w mej stajence
Tyś Chrystusa Ciałem.
.
Leszek Aleksander Moczulski
.
Trzy pierwsze klasyczne już płyty Skaldów z lat sześćdziesiątych to rezultat współpracy z pisarzem Leszkiem Aleksandrem Moczulskim. Bracia Zielińscy mieli szczęście przyjaźni z prawdziwie wielkim poetą, którego literacko wyrafinowane utwory podnosiły muzyczne perełki Andrzeja Zielińskiego do rangi dzieł sztuki.
Po longplayu “Cała jesteś w skowronkach” drogi artystów rozeszły się i dopiero w 1993 roku powstało “Moje Betlejem”, album pastorałek do tekstów Leszka Aleksandra Moczulskiego. Do dzisiaj kolędy te zachowują świeżość i artystyczny kunszt, nawiązujący do największych osiągnięć muzycznych Skaldów oraz literackich krakowskiego poety. Przypominamy kilka utworów z kolekcji “Mojego Betlejem”, by nam towarzyszyły w świątecznym kolędowaniu i dawały współczesne świadectwo prawdziwej genezy świąt Bożego Narodzenia, dzisiaj tak często rozmienianej na drobne, komercyjne przyjemności, zupełnie pozbawione duchowego wymiaru i religijnego charakteru narodzin Jezusa Chrystusa.
.
Aleksander Rybczyński
.,.
Złota Jerozolima i biedne Betlejem
Przed śmiertelnymi na sianku leżysz
Wstrzymały się wody Cedronu