cykady odbierają światu ciszę swoją melodię gra noc i ciemnymi wodami śmierci płynie
do mnie lorca plamki krwi na białej koszuli wiersza ostanie
słowo wymyka się życiu świtem gaśnie cykady odbierają światu ciszę
.
po salwie
nieme skały jeszcze powtarzają huk wystrzałów milczący oficer
podchodzi do zwłok trąca je butem chowa rewolwer nie musi
dobijać czasu pluton egzekucyjny otrzepuje mundury wraca
do pozycji wyjściowej cisza przyjmuje martwe memento dwie
płytkie mogiły
.
fuente grande
jego ciało zmieniło się w ziemię jego wiersze zmieniły się w cienie
jest sosną jeżyną jaśminem oliwką magnolią trawką dziką cytryną
bladym księżycem obłokiem słońcem i wierszem co wraca nocą
.
z cyklu „Andaluzje”
.
Robert Gawłowski
.
O autorze:
Robert Gawłowski (ur. 1957) – jako poeta debiutował w roku 1977, zaś jako dziennikarz i krytyk w 1978. Dotychczas wydał zbiory poezji: „Nie ukrywajmy tego szaleństwa” – 1983, „Ograniczony wybór” – 1984, „Marko Polo szuka nowej drogi” – 1984, „Marko Polo – 1987”, „Podróż chroniczna” – 1997, „Georg – ostatnie chwile, ostatnie błyski” – 1998 (poemat o Georgu Traklu) oraz manifest poetycki – „Książeczka o poezji” – 1997. Autor sztuk teatralnych, słuchowisk radiowych i scenariuszy filmowych. Wiersze, artykuły, eseje publikował w wielu czasopismach i antologiach w Polsce jak i za granicą.
.