Statystyki zapewniają, że podróże samolotem są najbezpieczniejsze. Mimo tych uspokajających danych większość z nas wybiera się w trasę lotniczą z mniej lub bardziej tłumionym niepokojem. Pamieętamy o zagrożeniach terrorystycznych, zupełnej bezradności pasażera wobec możliwych usterek technicznych i potencjalnej katastrofy. Myślimy o kontrolach i uciążliwościach oczekiwania na lotnisku. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z bardzo wysokiego promieniowania kosmicznego, któremu poddany jest każdy pasażer podniebnego lotu. Im wyżej się wznosimy, tym naturalna ochrona atmosferyczna jest mniejsza i automatycznie zwiększa się promieniowanie kosmiczne. Nie bez powodu Dedal ostrzegał Ikara! Potwierdza to test licznika Geigera, wskazujący bardzo znaczny wzrost naświetlania na wysokim pułapie. Mieszkaniec Toronto narażony jest na około 20 CPM (counts per minute) (jednostek na minutę); ponad Atlantykiem licznik wskazuje już blisko 500 CPM – co na lądzie byłoby alarmujące. Dostępne artykuły i analizy przekonują, że działające na pasażerów promieniowanie kosmiczne nie jest praktycznie niebezpieczne i szkodliwe dla zdrowia. Z wiekszą rezerwą mówi się już o osobach latających regularnie, a szczególnie o załogach samolotów pasażerskich. “załogi samolotów długodystansowych są, biorąc pod uwagę średnie otrzymywane dawki promieniowania, jedną z najbardziej narażonych na promieniowanie jonizujące grup zawodowych.” [1 Amerykański Instytut Zdrowia i Bezpieczeństwa Pracy wręcz ostrzega o zwiększonym ryzyku zachorowań na nowotwory przez załogi samolotów pasażerskich. [4
Linie lotnicze ignorują ten problem, chociaż statki powietrzne, latające na wysokim pułapie (tak, jak “Dreamliner”), wyposażone są w specjalne wskaźniki, pozwalające podjąć decyzję obniżenia wysokości lotu, w przypadku gwałtownego wzrostu promieniowania słonecznego. Trudno stwierdzić, czy niewielka stosunkowo dawka promieniowania kosmicznego może być naprawdę szkodliwa, ale fakt, że podczas lotu z Ameryki do Europy, napromieniowanie może być bliskie porcji, otrzymywanej podczas prześwietlenia płuc nie powinien być lekceważony. “Nie ma twardych danych dotyczących bezpiecznej dawki promieniowania dla kobiet w ciąży. Wiemy jednak na pewno, że jest ono niebezpieczne dla rozwijającego się dziecka, szczególnie w pierwszym trymestrze ciąży.” [2
Nadal będziemy podróżować do najdalszych zakątków Ziemi, przynagla nas ciekawość świata, pragnienie odkrywania nieznanych miejsc i potrzeba powrotu do miejsc rodzinnych i tęsknota za bliskimi, mieszkającymi za oceanami. Ryzyko zachorowania na raka z powodu promieniowania kosmicznego w samolocie zwiększa się zaledwie o ułamek procenta. Pasażerowie powinni być jednak informowani, jak zmieniają się fizyczne warunki ponad dziesięć tysięcy metrów nad lądem. Konieczne jest także prowadzenie poważnych naukowych i inżynierskich badań (robi to NASA – patrz link poniżej) [3, które pozwoliłyby zastosować w poszyciach samolotów materiały zapewniające nie tylko najlepszą nośność ale i skuteczną osłonę.
.
Aleksander Rybczyński
Wesprzyj Magazyn PC - zaproś mnie na kawę.
.
Lektury:
Air travel exposes you to radiation – how much health risk comes with it
Space radiation. Should frequent fliers worry?
[3 NASA Studies Cosmic Radiation to Protect High-Altitude Travelers
[2 Podróże a ciąża – czy mogę latać samolotem?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale nawet jeśli byłoby to szkodliwe, dziś nikt by o tym nie napisał. Największe media są w łapach wielkich tego świata, a oni traktują nas jak mrówki-robotnice.
Kto chce wiedzieć, szybko zauważy, że trwa wojna informacyjna, której celem jest ukrywanie przed całymi społeczeństwami prawdy, gdzie tylko jest to możliwe.
Ciekawe i godne zastanowienia: odkąd trwa epidemia koronawirusa – chemtrails zniknęły z nieba. I to jeszcze zanim ograniczono ilość lotów komercyjnych.