.
Wiersze z najnowszego tomu „Zagubione słowa”
.
NA SKRAJU LASU
Na skraju lasu
między przerzedzonymi drzewami
cień przeczucia
przesuwa się po trawie.
Zawilce, całymi kępami,
bieleją, jak wielkanocne,
białe prześcieradła,
które podmuch wiatru
marszczy.
W chłodnym poszyciu
czai się niepokój.
Czy to tu, tu właśnie
niepohamowany śmiech
się wytłumił?
Gąbczasty mech zarósł
otwarte usta dźwięków?
Czy to ich
bezgłośne duchy
niepokoją nas teraz,
drażnią,
bezsennie tkwią w mózgu,
gmatwają nam życie?
.
ZANIM ZAPŁONĄ NASZE BIBLIOTEKI
Zanim zapłoną nasze biblioteki
a mróz ludzkich serc
ściśnie ziemię
zanim zapadnie mrok
i głowy rozgorzeją
zatknięte na włócznie
głuchy pomruk miliona
oraz tupot nóg
rozkołysze glob
nim Ziemia
wypadnie z orbity
nim cofniemy się
w kamień łupany
głodni chorzy i niemi
Na zielonej toni
letniego poranka perlącej się rosy
rozepnij żagiel cyklamenu
i łapiąc błękit w swoje słowa
serfuj przez otwartą przestrzeń
serdecznych uczuć
po obfite wybrzeże jesieni
a potem rdzawym brązem
ciepłem odcieni
przez kolor zwodzony wejdź
do białej twierdzy zimy
w granacie wieczoru
w mufce zmroku
słuchaj
ciszy śnieżynek
cisza ta
utrwali w pamięci
obfitość kolorów i tonów
zapasy nadziei
zieleń błękit amarant
w kwietniu 2016
.
INFERNO
Tu już nikt nikomu nie wierzy
zapach siarki w powietrzu
smród gotowanej smoły
pyły zawieszone
zawieszone rozmowy
chyba że o pogodzie
wymieniamy uwagi
ćwiczeni przez czartów
na ścieżkach banału
pod razami batów
przemykamy skuleni
skundlenie
stan powszechny
inferno no services ahead
nie ma żadnego dalej
nie ma żadnego później
i nikt nie zbudzi
nas ze snu
bo to nie sen ale jawa
żaden róg złoty się nie odezwie
– wokół same sznury
nie rozwiążą sprawy
wieczność jest constans
zaglądnąłeś w przepaść
a teraz szukaj wschodu Słowa
horyzontu Prawdy
w styczniu 2015
.
NAWET AGNOSTYCY
Nawet agnostycy wołają tu Boga
bo wierzący i ateiści
modlą się każdy na swój sposób
gdzie nadzieja umiera
bo brak jej powietrza
słomiany zapał co i raz
gaśnie z sykiem
pełzająca wolność
musi wystarczyć
myśli szary człowiek
pełzająca radość
pełzający smutek
wysoki
od niemocy podatek
życie pełza
nie może
pomiędzy źródłem w dolinie
a wysokim wzgórzem
przypomina amebę
Bóg patrzy
milczy
nie grzmi
a ty
już rozumiesz
do królestwa tego
nie wchodzi się na kolanach
by osiągnąć niebo
trzeba podnieść głowę
trzeba róść
trzeba
wzrastać
2015
.
THALATTA, THALATTA
Z dziesięciu tysięcy płuc
wyrwany okrzyk thalatta, thalatta
gdy wracający z Persji
znużeni greccy żołnierze
ze skał Trebizondu zobaczyli wreszcie
morze
i ja tak zawsze wołam
na widok Bałtyku
nad którym wreszcie
moje płuca
zaczerpną powietrza
oraz na widok pamiątek
po moim Ojcu
kiedy pamięć
bierze głęboki oddech
i wyłaniają się z niej greccy
i rzymscy wojowie Olimp
pełen bogów z Uranią na czele
która prowadziła mnie
po rozgwieżdżonym niebie
gdy Tata wskazywał gwiazdy
i planety które się toczyły
ponad dachem starej szkoły
a powietrze nuciło
pod nosem
melodyjkę nocy
bezpieczny był Kosmos
i bezpieczne było życie
thalatta, thalatta
od lat
wołam i przywołuję
w godzinę trwogi
chociaż wiem
że głębia wód wciąga
a łódź się kołysze
lecz przecież serce
chodzi po wodzie
lekkie od dobrych uczuć
w sierpniu 2016
***
.
Mira Kuś
Mira Kuś, Zagubione słowa, Wydawnictwo “eMKa”, Kraków 2017
Strona autorska poetki: www.mirakus.pl
.
Obraz: Vincent Van Gogh
..
O Autorce:
MIRA KUŚ, ur. w Gorlicach, w rodzinie nauczycielskiej – poetka, eseistka. Członkini Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Ukończyła fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Publikowała m.in. w paryskiej “Kulturze”, “Twórczości”, “Odrze”, “Znaku”, “Więzi”, “NaGłosie” (mówionym i późniejszym, wydawanym na papierze), “Dekadzie Literackiej”, “Arcanach”, “Zeszytach Literackich”. Od 2010 roku publikuje głównie w Internecie. Przekłady jej wierszy ukazują się w prasie zagranicznej, głównie w Niemczech i USA, a także w Hiszpanii, Rosji, Macedonii, Chorwacji,Słowenii, Bułgarii, na Węgrzech i na Ukrainie oraz zostały zamieszczone w paru europejskich (Rosja, Węgry, Niemcy) i amerykańskich (USA) wyborach poetów polskich oraz poetów Europy Środkowej i Wschodniej (USA).
Jest laureatką konkursów literackich, zdobyła m.in. I nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim “O Jaszczurowy Laur” (Kraków, 1976), I nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Satyrycznym Trzeciego Programu Polskiego Radia (ogłoszonym przez programy “Powtórka z rozrywki” i “60 minut na godzinę”), wyróżnienie w III Ogólnopolskim Konkursie im. Czesława Janczarskiego (twórczość dla dzieci). W 2012r. otrzymała nagrodę Dzielnicy XI miasta Kraków w kategorii: Twórca.
Była redaktorką czasopisma dla dzieci “Główkolandia”, jest autorką wielu nagradzanych bajek i wierszy dla dzieci, drukowanych m.in. w “Misiu”, “Świerszczyku”, “Skarbie malucha”, “Króliczku”. Piosenki do jej tekstów śpiewają m.in. Skaldowie. Zajmuje się również krytyką literacką, a także pisuje w prasie, najczęściej na tematy związane z nauką. Jest autorką wielkiego cyklu wywiadów z polskimi uczonymi, drukowanych w “Dzienniku Polskim” oraz w czasopiśmie psychologicznym „Charaktery”. Należała do pierwszej, podziemnej „Solidarności”, nie należała i nie należy do żadnej partii politycznej. W latach 80. podpisała jako członkini Koła Młodych przy ZLP znany list protestacyjny pisarzy polskich do władz w obronie wolności słowa. Jest wnuczką Franciszka Kusia.
.
Gdzie mozna kupic te ksiazke?
Chyba tylko poprzez kontakt z poetką, przez link strony autorskiej (powyżej)
Pokazuje to smutną sytuację wybitnych autorów, którzy nie mają wydawców, nie mają dystrybucji, publikują w próżni, pozbawionej rzetelnej krytyki literackiej i uczciwej promocji.
Pisze po raz drugi, bo przed chwila moj wpis tajemniczo zniknal. Rowniez zniknal, po pierwszym szybkim czytaniu, Pani dzisiejszy mail. Prosze o powtorke. Dziwny jest ten elektroniczny swiat.
Ale do rzeczy. Wbrew temu co napisalem A.R. tydzien temu, udalo mi sie w koncu dostroic moj “odbiornik” i “odtworzyc” Pani wiersze. Nie wiem czy nie plagiatuje tym porownaniem, ale uwazam, ze wiersz jest jak zapis nutowy kompozycji. Przyzwoite chocby odegranie wymaga ciszy i skupiena. Wymaga uwagi,zyczliwosci i pewnego rodzaju starania, wysilku, aby otworzyc sie na nowe doswiadczenie rzeczywistosci, choc czesto mamy jej(zaposredniczonej przez wlasne ego) serdecznie dosc. Posiew kontemplacji, wymaga cierpliwosci. Udalo sie, third time the charm.
Drobny przyczynek do naszej “rozmowy” o osobowosci autora. Szczerze przyznaje,ze to pani dzisiejszy mail ten personal touch, spowodowal, ze przeczytalem te wiersze wreszcie z uwaga, na jaka zasluguja.
Pozdrawiam cieplo i z szacunkiem.
J.B.