Marek Sołtysik – Między przepaścią a słońcem

O sztuce Rafała Malczewskiego

 

Nie uniknę wątku osobistego: całymi miesiącami budziłem się co rano mając przed sobą na ścianie trzy pejzaże Rafała Malczewskiego. Sąsiadował z nimi portret Michała Choromańskiego malowany przez Witkacego. Niepowtarzalna aura. Trzej panowie z mojej ściany byli przyjaciółmi. Łączyło ich postrzeganie dziwności świata w takich rejonach, jakie większość uważa za normalne.

Rafał Malczewski (1892–1965) potrafił unieść brzemię sławy swojego wielkiego ojca, Jacka Malczewskiego, pierwszego wśród symbolistów w przebłyskach nie tylko w tej części Europy. Rafał w dzieciństwie przypatrywał się z ciekawością pracy ojca. Upewnił się, że talent talentem, a praca pracą.

Sporadycznie zahaczał o Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. Przez parę lat studiował filozofię, architekturę i agronomię w Wiedniu, dokąd rodzina Malczewskich przeniosła się w czasie I wojny światowej z Krakowa wobec uciążliwości bytu w Festung Krakau.

Jacek Malczewski z dziećmi, 1908 rok

Malarz i pisarz Rafał Malczewski to siłacz wizji. Twórca późniejszego Pogodnego życia, kompozycji malarskiej, w której elementy dekoracyjne igrają z jasną stroną mistycznej głębi, potrafił w swoich pejzażach przemienić motyw pasujący w sam raz na widokówkę w dramat lub melodramat przyrody… zazwyczaj ze sztafażem.

Michał Choromański – który zadedykuje mu głośną Zazdrość i medycynę  – otaczał się jego obrazami, mocno działającymi na jego wyobraźnię. Bo też i wewnętrzne światy powieściopisarza i Rafała Malczewskiego były sobie bliskie. Rafał, z ducha fantasta, bywał nadrealistą. Choromański, metafizycznie zadziwiony w kontakcie z płótnami i akwarelami artysty, pisał z trwożnym podziwem o jego pogodnym, bezwietrznym pejzażu podgórskim, w którym ni stąd, ni zowąd za spokojnych sobie zabudowań wyfruwa w przestwór żona aptekarza.

Rafał Malczewski "Pejzaż podhalański", źródło: Desa Unicum

Rafał Malczewski „Pejzaż podhalański”, źródło: Desa Unicum

Rafał Malczewski "Pogodne życie", 1927 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Rafał Malczewski „Pogodne życie”, 1927 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

… Przez dziewiętnaście godzin wisiał w powietrzu, uczepiony południowej ściany Zamarłej Turni w oczekiwaniu na pomoc lub na zgon, po wypadku, w którym poniósł śmierć jego przyjaciel Stanisław Bronikowski, współtowarzysz ryzykownej wyprawy. Uratowany, od tego 25 września 1917 już się więcej nie wspinał. Dotychczas malowane akwarele – powstające z natury w Zakopanem, gdzie osiadł – w których świetlistościach walorowych i niespodzianych zestawieniach barwnych można było dostrzec zalążek znakomitego malarstwa, ustąpiły miejsca odważnie komponowanym płótnom. W tych obrazach po roku 1920 znalazło się – jak by to rzec – tak wiele zjednoczonych stylów, metod, spełnień oczekiwań odbiorców, że aż dziw bierze, że została utrzymana jedna poetyka. Oryginalna, wciągająca, świeża!

Rafał Malczewski "Zamarła turnia", źródło: Desa Unicum
Rafał Malczewski „Zamarła turnia”, źródło: Desa Unicum

Rafał Malczewski "Mgła nad Morskim Okiem", źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur

Rafał Malczewski „Mgła nad Morskim Okiem”, źródło: Salon Dzieł Sztuki Cannaisseur

Odwaga w stosowaniu zgrzytliwych nieraz zestawień kolorystycznych, nieoglądanie się na ewentualną negatywną reakcję kulturalnego (choć mało samodzielnego) odbiorcy pozwalały artyście na stworzenie niezliczonych – jak się dziś okazuje – obrazów natychmiast rozpoznawalnych, w których całe gładko zamalowane płaszczyzny pozwalają odpocząć oczom po wędrówce poprzez rozświetlone drobiny niemal żyjących gromad barwnych na jednym i tym samym obrazie.

Rafał Malczewski "Lato na Podhalu", źródło: Desa Unicum

Rafał Malczewski „Lato na Podhalu”, źródło: Desa Unicum

Rafał Malczewski "Orka na Podhalu", ok. 1930 roku, źródło: Agra-Art

Rafał Malczewski „Orka na Podhalu”, ok. 1930 roku, źródło: Agra-Art

Rafał Malczewski "Wieża granulacyjna. Mościce, z cyklu COP", 1938, źródło: Muzeum Narodowe w Poznaniu

Rafał Malczewski „Wieża granulacyjna. Mościce, z cyklu COP”, 1938 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Poznaniu

Rafał Malczewski "Wieże Mościckiego - wnętrze hali fabrycznej", 1938, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Rafał Malczewski „Wieże Mościckiego – wnętrze hali fabrycznej”, 1938 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Rafał Malczewski "Brzask rodzącej się Polski", 1938, źródło: Muzeum Narodowe w Kielcach

Rafał Malczewski „Brzask rodzącej się Polski”, 1938 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Kielcach

Rafał Malczewski spróbował sił w reportażu malarskim. Na przekór własnym upodobaniom tematycznym (przypomnijmy: krajobrazy w najczystszym powietrzu, cierpkim żartem owiane ciepełko prowincjonalne, portrety kobiet) w połowie lat trzydziestych XX w. malował kilkadziesiąt sporych olejnych pejzaży przemysłowych, przypominających plakaty. Cykle Czarny Śląsk COP [Centralny Okręg Przemysłowy], formą przywodzące na myśl Nową Rzeczowość, powstały nie tylko gwoli odświeżenie warsztatu poprzez radykalną zmianę tematyki. Zrobiły swoje umowy ze spółkami węglowymi i z państwowym przemysłem. Trzeba było z czegoś żyć: żona, dzieci. Artysta jeździł potem z wystawą tych własnych obrazów (Poznań. Łódź, Katowice), często z zaprzyjaźnionym Choromańskim.

Panowie spotkają się na emigracji w Brazylii, w Kurytybie. Potem zamieszkają w Kanadzie, ale w odległych miastach. Ab ovo.

Rafał Malczewski "Rio de Janeiro", 1941 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur

Rafał Malczewski „Rio de Janeiro (ulica Djalma Urlich)”, 1941 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Cannaisseur

Rafał Malczewski "Pejzaż brazylijski", ok. 1940 roku, źródło: Agra-Art

Rafał Malczewski „Pejzaż brazylijski”, ok. 1940 roku, źródło: Agra-Art

Zaraz po wybuchu II wojny światowej Rafał Malczewski przedostał się przez Słowację, Budapeszt, Wenecję do Paryża. Z pomocą finansową ambasady RP mógł rozpocząć tułaczkę. W Portugalii bezskutecznie zabiegał o wizę do Ameryki. W 1941 znalazł się w Brazylii. Malował, głównie akwarelą, krajobrazy Rio de Janeiro, Kurytyby i Parany. Otrzymał wreszcie wizę kanadyjską. Poprzez Nowy Jork dotarł pod koniec 1942 do Ottawy, a już w grudniu otworzył wystawę swoich obrazów w montrealskim Museum of Arts.

Był Malczewski artystą z marką (Złoty Wawrzyn Polskiej Akademii Literatury, złoty medal na Międzynarodowej Wystawie Paryskiej w 1937 r.). Za wstawiennictwem Wiktora Podoskiego, posła RP w Kanadzie, podpisał trzyletni kontrakt z Canadian National Railways i Pacific National Railways: w latach 1943–1946 podróżował  kolejami CNR i PNR, miał zapewnione hotele, podczas postojów malował kanadyjskie pejzaże i stacyjki. Obrazy udekorowały przedziały kolejowe i znalazły się w zbiorach Pacific National Railways. Wystawy w Ottawie, Toronto, Montrealu, Vancouver, Winnipeg i w Waszyngtonie. Wydawałoby się: sukces. Emigrant jednak był w bardzo złym stanie nerwów. W 1953 roku Jan Lechoń urządził dlań benefis w Polskim Instytucie Naukowym w Nowym Yorku. Malczewski odnalazł się jako felietonista londyńskich „Wiadomości” i Radia Wolna Europa.

Rafał Malczewski "Pejzaż zimowy z pociągiem", po 1943 roku, źródło: Desa Unicum

Rafał Malczewski „Pejzaż zimowy z pociągiem”, po 1943 roku, źródło: Desa Unicum

Rafał Malczewski "Góry", źródło: Polswiss Art

Rafał Malczewski „Góry”, źródło: Polswiss Art

W 1959 roku rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej pokrył koszty podróży Rafała Malczewskiego do ojczyzny. Przybył, niepełnosprawny po przebytym udarze mózgu, nie zgodził się na wystawę planowaną przez Muzeum Narodowe w Warszawie. „Widziałem 37 olejnych obrazów, około metrowej wielkości każdy, […]. Z wyjątkiem kilku […] były po prostu kiczami, dużego formatu” – napisał rozgoryczony.

Miał otrzymać mieszkanie i stałą pensję, jeśli zamieszka Polsce. Autor wstrząsającego płótna Autoportret ślepnącego malarza podjął inną decyzję. Z końcem 1959 powrócił do biedy emigracyjnego życia w Montrealu. Aż do śmierci malował już tylko akwarele, ale niezależne artystycznie i tematycznie, coraz piękniejsze, czyste. Kupowano je po kilka dolarów. Dziś na aukcjach sztuki są licytowane do kilkuset tysięcy złotych.

Rafał Malczewski "Bukiet", ok. 1945 roku, źródło: Agra Art

Rafał Malczewski „Bukiet”, ok. 1945 roku, źródło: Agra Art

Rafał Malczewski "Pejzaż zimowy", ok. 1950 roku, źródło: Agra-Art

Rafał Malczewski „Pejzaż zimowy”, ok. 1950 roku, źródło: Agra-Art

Rafał Malczewski "Autoportret ślepnącego malarza", 1955 roku, źródło: pinakoteka.zascianek.pl (kolekcja prywatna)

Rafał Malczewski „Autoportret ślepnącego malarza”, 1955 roku, źródło: pinakoteka.zascianek.pl (kolekcja prywatna

Rafał Malczewski "Jarzębina", ok. 1950 roku, źródło: Agra-Art

Rafał Malczewski „Jarzębina”, ok. 1950 roku, źródło: Agra-Art

Rafał Malczewski "Kwiaty", ok. 1950-1956 roku, źródło: Agra Art

Rafał Malczewski „Kwiaty”, ok. 1950-1956 roku, źródło: Agra Art

 

Marek Sołtysik

.

O autorze:

Marek Sołtysik (ur. 1950), pisarz, artysta malarz, redaktor, edytor. Debiutował w 1972 jako poeta. Autor kilkudziesięciu wydanych książek i emitowanych słuchowisk, dwóch wystawionych jednoaktówek, utworów prozą adaptowanych na filmy. Laureat III Nagrody w konkursie S.W. „Czytelnik” na debiut powieściowy, Nagrody im. Piętaka, Nagrody Stanisława Wyspiańskiego I stopnia, Nagrody Miasta Krakowa, Nagrody „Krakowska Książka Miesiąca”, wielokrotny stypendysta Ministerstwa Kultury, w 2012 odznaczony brązowym Medalem „Gloria Artis”. Był redaktorem w „Życiu Literackim”, stałym współpracownikiem krakowskiego „Przekroju”, ilustratorem prasowym, w 1990-91 szefem zespołu scenarzystów w krakowskim ośrodku TV za dyrekcji Kazimierza Kutza, wcześniej pracował jako pedagog w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, niedawno wrócił tam z wykładami dla doktorantów. Prowadzi zajęcia w podyplomowym Studium Literacko-Artystycznym na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisze wciąż, publikuje, wystawia. Dwukrotnie został odznaczony medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (srebrnym i brązowym)

Źródła:

Rafał Malczewski, Pępek świata, Łomianki, 2011.
Michał Choromański, Memuary, Poznań, 1976.
https://www.cultureave.com/rafal-malczewski-henryk-hoenigan-zagadki-emigracyjnych-drog/ [dostęp 2 II 2019].
Katarzyna Szrodt https://biulpol.net/szrodt_styczen_2013.htm [dostęp 30 I 2019].

Artykuł ukazał się po raz pierwszy w magazynie Sztuki Piękne

Subskrybcja
Powiadomienie
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Popularne
Inline Feedbacks
View all comments
Nemo
2 years ago

Każdy artysta pokazuje świat po swojemu, warto poznawać inne światy, aby korygować siebie wewnętrznie, bo rzeczywistość dorzeczy i zawsze lepiej być wolnym nawet w biedzie i na emigracji niż przykutym złotymi kajdanami w salonie warszawskim.