ZDJĘŁAM ZE ŚCIAN OBRAZY
Zapakowałam do walizki 52 koty
zdjęłam ze ścian obrazy
na trzy spusty zamknęłam skrzynkę na listy
i pustą piwnicę opuszczoną przez słoiki ze wspomnieniami cieplejszych lat
idę pod stromą górę ze wszystkimi obietnicami świata
pod słońce które maluje pod powiekami kolory
gdzie ty Gajusie tam ja Gaja szepczę tak jakoś sama nie wiem
i to że nie muszę ale mogę
na przykład skoczyć przez płot za którym morze i może nie trafię w pokrzywy
jakby świat stanął na palcach i kręcił piruety na piasku buduję nasz dom
pomiędzy twoim a moim spojrzeniem miara naszych chęci
vv
PRZEPROWADZAM SIĘ ZA MORZE
Wolno pakuję przestrzeń
lata starań ścieram jak gumką
sprawy ważne dzielę
na pół na ćwierć na żadne
myśli ulatują papiery jak ptaki
trochę smutku trochę melancholii
musza wystarczyć spakowane do podręcznego bagażu
w sercu – bilet
na nowe życie
Joanna Ziembińska-Kurek
..
O autorce:
Joanna Ziembińska-Kurek (ur. 1960) – poetka. Ukończyła filologię polską. Prawie 30 lat pracowała jako nauczyciel języka polskiego. Zajmowała się teatrem, wydawała własną gazetę, była producentem i korespondentem radiowym. Publikowała w pismach lubuskich i ogólnopolskich oraz w Radio Zachód. Zdobyła kilka nagród w ogólnopolskich konkursach poetyckich. Od 1997 r. w Związku Literatów Polskich. Zainteresowanie historią regionalną zaowocowało kilkudziesięcioma artykułami oraz kilkunastoma publikacjami albumowymi i książkowymi, a ukoronowaniem tego była rozprawa doktorska (2012).
Od 2010 r. mieszka w Sztokholmie, gdzie pracuje jako nauczyciel języka ojczystego.
Twórczość poetycka:
Tomiki poetyckie: Kobieta pisze wiersz (1997), Ślad na piasku (2002), Miejskie wiersze o przedmiotach, tł. nm. Karin Wolff (2007).
Proza poetycka i wiersze: Alchemia przestrzeni (2004), Odkrywanie miejsca – odkrywanie siebie, czyli banały i rewelacje(2004), Uroczysko(2004).
Jej wiersze ukazały się w kilku antologiach, m.in.: Sklep z nadzieją (polsko-niemiecka, 2005), Od słowa do słowa (2006), I wspomnisz i pomyślisz o mnie (2011), Almanach poetów i pisarzy ZLP Gorzów Wielkopolski (2014).
lekkie, niefrasobliwie rozmowy, a może wtrącenia w podroży. Wyobrażam sobie Joanno wsuwasz plecak na polkę w przedziale, mówiąc : Zdjęłam ze ściany obrazy, na trzy spusty ..
wiesz to są urocze wiersze, takie niecodzienne, i bardzo potrzebne, po prostu nas czaruj 🙂