Bóg stworzył świat i wszystko, co na nim jest – od najmniejszego robaczka w pyle aż po człowieka.
Aniołowie widzieli to i bardzo się dziwili. Szczególnie jedna rzecz wydawała im się niezrozumiała: dlaczego Bóg stworzył człowieka? Rozmyślali i dociekali, jednakże pozostawało to dla nich zagadką. Uważali, że Bóg nie potrzebuje ludzi na ziemi, gdyż przecież ma niebo pełne aniołów. Mówili o tym długo i w końcu doszli do wniosku, żeby zapytać samego Boga. Jeden z najmniejszych aniołów zdobył się na odwagę, zbliżył się do tronu Pana i zapytał:
– Ojcze Niebieski, popatrz, masz cały dom pełen większych i mniejszych aniołów. Po cóż więc stworzyłeś człowieka?
Gdy Bóg Ojciec to usłyszał, zawołał:
– Zbierzcie się, zastępy niebieskie!
Następnie pochylił się ku ziemi i zerwał czerwoną różę, która właśnie rozkwitła.
– Popatrzcie tutaj – rzekł do aniołów. – Kto powie mi, co trzymam w dłoni?
Jednakże żaden z niezliczonych aniołów nie wiedział, co Bóg trzyma w dłoni. W milczeniu stali wokół tronu i nie wiedzieli, co mają odpowiedzieć.
Wtedy Bóg Ojciec rzekł:
– Stworzyłem człowieka po to, żeby na świecie było choć jedno stworzenie, które wie, co Bóg Ojciec stworzył.
..
Dariusz Muszer
..
Bajka pochodzi z cyklu:
Trzy koziołki Bruse
Bajki, klechdy, podania i anegdoty z Norwegii
opowiedziane przez
Dariusza Muszera
Copyright © Dariusz Muszer
O autorze:
Dariusz Muszer, ur. 1959 w Górzycy na Ziemi Lubuskiej. Prozaik, poeta, publicysta, eseista, dramaturg i tłumacz. Autor kilkunastu książek. Pisze po polsku i niemiecku. Mieszka w Hanowerze.
Fot. autora – Hanna Rex
.
E-booki autora – do nabycia na www.amazon.ca.
..