Był sobie pewien chłopak, który szedł drogą i łupał orzechy. Wtem znalazł robaczywego orzecha i w tym samym momencie spotkał diabła.
– Czy to prawda, co mówią – rzekł chłopak – że diabeł, jeśli chce, potrafi się tak zmniejszyć, że przeciśnie się przez ucho od igły?
– A pewnie! – odparł diabeł.
– Och, tak chciałbym zobaczyć, jak wślizgujesz się do tego orzecha! – rzekł chłopak.
I diabeł uczynił to. Kiedy już wcisnął się przez dziurę do środka, chłopak zatkał ją patyczkiem.
– Tak więc, mam cię! – rzekł i schował orzecha do kieszeni.
Przebył kawałek drogi i dotarł do kuźni. Wszedł do środka i poprosił kowala, czy nie zechciałby mu rozbić orzecha.
– Ech, to da się lekko zrobić – odparł kowal i wziął najmniejszy młotek, położył orzech na kowadle i uderzył. Lecz nic z tego, orzech nie pękł.
W takim razie wziął nieco większy młotek, lecz ten również nie był wystarczająco ciężki. Wziął więc jeszcze większy, lecz i ten nic nie poradził. Kowal wpadł w zły humor i ujął najcięższy młot.
– Zaraz się z tobą rozprawię – rzekł i uderzył z całych sił.
Orzech rozpękł się na kawałki, że aż cały dach kuźni odleciał, i tak huknęło, jakby chata zaraz miała się zawalić.
– Coś mi się wydaje, że sam diabeł siedział w tym orzechu! – stwierdził kowal.
– O tak, w rzeczy samej! – przyznał chłopak.
Dariusz Muszer
Z tomu
„Baśnie norweskie
opowiedział
Dariusz Muszer”,
Wydawnictwo Forma, Szczecin-Bezrzecze 2018
..,
O autorze:
Dariusz Muszer, ur. 1959 w Górzycy na Ziemi Lubuskiej. Prozaik, poeta, publicysta, eseista, dramaturg i tłumacz. Autor kilkunastu książek. Pisze po polsku i niemiecku. Mieszka w Hanowerze.
Fot. autora – Hanna Rex
E-booki autora – do nabycia na www.amazon.ca