Dariusz Muszer – Wdowa po lisie
Była sobie pewna wdowa po lisie. Żyła w obszernej lisiej norze i miała małą kotkę za służącą. Przez jakiś czas lisica opłakiwała zmarłego męża, lecz gdy minął już czas żałoby i nadszedł sobotni wieczór, wystroiła […]
Była sobie pewna wdowa po lisie. Żyła w obszernej lisiej norze i miała małą kotkę za służącą. Przez jakiś czas lisica opłakiwała zmarłego męża, lecz gdy minął już czas żałoby i nadszedł sobotni wieczór, wystroiła […]
Z cyklu: wiersze roczne. Czerwcowy drugi PIĄTA RANO Wychodzą spod tynków polichromie zbladłe Na skraj puszczy wychodzą zwierzęta zbudzone Zbudzone w ludziach stwory sen morzy nad ranem I prowadzi w klasztorne korytarze chłodne. Z […]
Nie wszystkie stworzenia miały tyle cierpliwości, aby poczekać, póki Stwórca nie zakończy swojej pracy. Dlatego też niektóre z nich po dzień dzisiejszy noszą szczególne znamiona. Tak jest na przykład z nurem. Nogi jego osadzone są […]
Stanisław budzi się od tego, że ktoś łechcze mu piętę. Chyba mama, myśli, lecz za chwilę już nie, bo przecież mama z nim tu nie mieszka – zatem kto? Lubi, kiedy łaskoczą go w pięty, […]
Z cyklu „Mistrzowie sztuki wymowy” Jeden z najwybitniejszych adwokatów Międzywojnia, Zbigniew Stypułkowski, mówca i obrońca, w „Procesie Szesnastu”, wytoczonym przywódcom Polskiego Państwa Podziemnego, był jedynym, który nie przyznał się do winy. Opisał swoją gehennę […]
Nasz Pan i święty Piotr wędrowali pewnego razu przez pola i niwy. Spotkali złego. – Dzień dobry! – rzekł Pan. – Dla kogo dobry, dla tego dobry – odparł zły. – Wszystko, co stworzyłeś na […]
Jeśli dobrze policzyłem, w 1869 roku, a więc prawie sto dwadzieścia lat po śmierci Bacha, pewien młodziutki kompozytor zaprezentował w swoim własnym domu, przed kameralną publicznością Małą fantazję. Gatunek znany zresztą kantorowi z Lipska, a […]
Wyjeżdżał. Gubił się. Nie dawał znaku przez tydzień lub dwa. Tylko krótkie internetowe liściki: Dziś padało. Nawet drewniana rączka parasola nasiąkła wilgocią, a co dopiero moje stare kości. Albo: Byłem na przyjęciu w towarzystwie pani […]
Prawie sto pokojów, a w nich wygody, jakich to zapomniane przez Boga i cesarza miasteczko nigdy nie widziało. Wygodne łóżka sprowadzone z Uppsali, łazienka w każdym numerze, gustowny stolik i biblioteczka, bo świat pragnie jeszcze […]
[znak zapytania] . Śnieg i ty; niebo. W nocy Tybet skrapla się obficie. Światło latarni ściga się z ciemnością krwi. Księga bez szans, bo płynie w żyłach już tylko strach. Brokat starej architektury błyszczy się […]
Copyright © 2018 Magazyn Twórczy POLSKA CANADA - teksty udostępnione do publikacji pozostają w archiwum portalu.