Skończyłem niedawno kolejną dużą książkę, ponad czterysta stron, nie licząc indeksów i bibliografii. Skończyłem ku pognębieniu moich wrogów, którzy a to młotkiem i wiertarką, a to złym słowem wytrwale starali się mi przeszkadzać. Nic […]
Zanim Witold Gombrowicz rozpoczął podróż do Argentyny na transatlantyku „Chrobry”, kazał swojemu bohaterowi, obdarzonemu nazwiskiem Zantman, żeglować na mniej może słynnym brygu „Banbury”. Chodzi tu o duży trójmasztowiec z ładunkiem śledzi i szprotek dryfujący z […]
Pamiętacie, co pisał w swoich kronikach niezawodny Bolesław Prus? Ach, zajmował się tyloma różnymi rzeczami: na przykład ulicznymi latarniami, warunkami pracy rzemieślników, higieną w szkołach, bibliotekami publicznymi, upowszechnianiem nauk ścisłych, nowymi wynalazkami. Długa lista tematów, […]