Ksiądz Popiełuszko wygłosił ostatnią homilię
jej słowa będą hymnem ocalającym Polskę
na razie kapłan schodzi powoli z ambony
a święta Weronika przyciska do jego ust
nylonową chustę dźwiękowej taśmy
na której zapisze się prawda
wolności i męstwa
Błogosławiony Jerzy nie należy już do tego świata
jego czas nabiera przestrzeni przesypując chwile w stulecia
a piasek zamieniając w skałę na której zapisze się historia
wychodzi przed kościół
Polskich Braci Męczenników
patrzy na turkoczące po bruku kibitki
czuje jak na jego ramiona pada cień krzyża
przelatującego nad nim samolotu z innej epoki
ksiądz patrzy w ciemniejące niebo czekając już tylko
aż oprawcy powloką go wzdłuż toruńskiej szosy
i wrzucą w otchłań zatęchłego bagażnika
wieko się zatrzaśnie i od tego mgnienia
przeszywającego mrok nieśmiertelności
tylko on będzie poznawał szczegóły męki
prawdziwe rysy twarzy prześladowców
echo ich kroków będzie się niosło
niezmordowanie i bezkarnie
po bezdrożach ojczyzny
po salach sejmowych
policyjnych posterunkach
sądach gabinetach zbrodni i zdrady
będzie się niosło ponad uśpionym lądem
powracało przypominać zabójcom że zbrodnia trwa
a dzieło spustoszenia nie zostało ukończone
jak długo prawda i dobro zwycięża
świt
przystanął
i nagle zawrócił
pod osłoną ciemności
nierozpoznane postaci wloką
dziewięćdziesięciu sześciu
wysłanników słowa i pamięci
nad płytą lotniska unoszą się
przyspieszone oddechy pachołków
emisariusze nie znają przeznaczenia
wrzucani są po kolei w otchłań Tupolewa
wilgotne ciemne powietrze powoli nasyca się
zapachem materiałów wybuchowych siarki mgły
przetaczają się z błyskiem płyty awaryjnych wyjść
współczesne drogi krzyżowe
stawiane są na podniebnej Golgocie
groby pustoszeją przed zmartwychwstaniem
a rodzinom wydaje się akty zgonu i świadectwa pogardy
otworzą się wieka zalutowanych trumien
pochyli nad nimi ostatni legion sprawiedliwych
zniknie związane sznurkiem ciało księdza Jerzego
pójdą do nieba sprofanowane szczątki Anny Walentynowicz
Aleksander Rybczyński
Wiersz opublikowany w bibliofilskim nakładzie 25 egzemplarzy przez “Oficynę FJ”, Toronto, 2013, a także w antologii “100 polskich wierszy. Antologia poezji patriotycznej”, Wydawnictwo “2 Kolory”, Warszawa, 2014
Ilustracja: obraz Rajmunda Gałeckiego, “Katyń, Smoleńsk” – źródło portal https://hej-kto-polak.pl/wp/
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=vFLpFqAp594]
Pięknie i prawdziwie