Od 10 kwietnia 2010 roku, co miesiąc, na Krakowskie Przedmieście wychodzą tysiące Polaków, by zamanifestować swoją pamięć i domagać się wyjaśnienia prawdy o przyczynach katastrofy smoleńskiej. Niektórzy, jak choćby poeta Wojciech Wencel, przyjeżdżają specjalnie z odległych regionów Polski. Przemysł mataczenia faktów tragedii smoleńskiej funkcjonuje nadal, pomimo zmiany władzyw Polsce, a ekipa związana z obozem rządowym, atakowana z wszystkich stron liberalnego “nowego porządku świata”, unika mówienia o Smoleńsku, jakby w obawie, by nie posądzono jej, kolejny raz o “granie trumnami” w celach politycznych. W rezultacie obserwujemy niepokojące zjawisko wyciszania komentarzy, powściągliwość i ostrożność w wypowiedziach ekspertów, którzy dotychczas “niezależni” stali sie nie tylko oficjalnymi rzecznikami nowego, rządowego już zespołu do wyjaśnienia przyczyn katastrofy, ale także ofiarami politycznej poprawności, paraliżującej zdrowy rozsądek. Według opinii eksperta lotniczego, z doświadczeniem w pracach NASA, nie zaangażowanego osobiście w prace komisji smoleńskiej, każdy, nawet średniej klasy inżynier, specjalizujący się w badaniu wytrzymałości materiałów, wie, że samolot, spadający z niskiej wysokości podczas ladowania, nie może rozpaść się na tysiące drobnych części, jak to stało się z Tupolewem, Jedynym wytłumaczeniem może być wybuch.
Teraz jest najlepszy moment do przyspieszenia prac, szperania w archiwach i docierania do osób, odpowiedzialnych za przygotowanie prezydenckiego lotu oraz wszystkich tych, którzy dotychczas mogli ukrywać się za parawanem zmowy milczenia i kłamstwa.
Przeprowadzane są ekshumacje, właśnie dowiedzieliśmy się o kolejnej zamianie ciał. Ten ponury i bulwersujący fakt nie dziwi prokuratora Seremeta, który twierdzi, że “takie pomyłki się zdarzają” i nie wykazuje najmniejszej skruchy za niedopełnienie obowiązujących procedur prawnych.
W sieci pojawiła się jeszcze jedna analiza “filmu Koli” – jedynego video z miejsca katastrofy. Można, dzieki niej zobaczyć sylwetki, poruszajace się wśród szczątków wraku, tuż po katastrofie, czołgająca się z trudem postać ( jak sugerują autorzy video – ofiary tragedii) i usłyszeć przerażające komendy.
czy nie należy dokonać w pełni profesjonalnej analizy, stwierdzić rzetelność dostępnych świadectw i wreszcie ogłosić wnioski i wiarygodne hipotezy?
Na świecie trwa wojna islamu z chrześcijaństwem, wojna normalności z polityczną poprawnością, wojna wolnych ludzi z medialna propagandą globalnego kłamstwa i manipulacji.
Prawda o Sloleńsku może otworzyć oczy wielu naiwnym i tym, którzy zdecydowali się żyć bez chwili refleksji. Trzeba mówić teraz, kiedy mamy w ręku wszystkie atuty.
.
Aleksander Rybczyński
a ekipa związana z obozem rządowym, atakowana z wszystkich stron liberalnego “nowego porządku świata”, unika mówienia o Smoleńsku, jakby w obawie, by nie posądzono jej, kolejny raz o “granie trumnami” w celach politycznych
Dobry dowcip nie jest zły…
PRAWDA pełza się dlugimi krokami!
https://www.youtube.com/watch?v=03ImfpV90qY
https://www.youtube.com/watch?v=JiXPY-2A6MA
https://www.youtube.com/watch?v=oYmaP5OKWBQ
https://www.youtube.com/watch?v=DFP4xl0V0mk
https://www.youtube.com/watch?v=AporKhFp7aw
https://www.youtube.com/watch?v=CNC0-t8qkc4