…
OBRAZY TCHNĄCE ŚMIERCIĄ
…
Odkąd pierwszy raz
zobaczyłem
prace Charlesa Blackmana
nawet w reprodukcji
wydawało mi się
że tchną
śmiercią
było to szczególne uczucie
…
Blackman nigdy nie używał
komiksowych chwytów
trupich czaszek noży pistoletów
czy nalepianek w stylu Breta Whitleya
był niezwykle oszczędny a jednak
uczennice
w wielkich kapeluszach z ogromnymi ciemnymi oczami
zwiastowały śmierć
…
po latach przeczytałem
że artysta był niezwykle przejęty na całe lata
przeto miałem rację
okrutną śmiercią
dziewczynki w 1921 roku w ciemnym kanionie
melbourneńskich ulic
w dodatku powieszono
niewinną osobę jako sprawcę czynu
…
historia zabarwiła się
jeszcze ciemniejszym
kolorem
8
TAJEMNICA ZAGINIĘCIA PRIME MINISTRA
…
chorował na typową
australijską chorobę
macho man
im robisz się starszy
tym większy z ciebie macho
myślę także o przechwałkach
innego Prime Ministra wiecznie jurnego
cóż jeżeli pływasz
musisz być nadzwyczajny
jeżeli biegasz
to tylko Maraton
jeżeli skaczesz
najlepiej przez opony traktora
jeżeli jeździsz rowerem
musisz się bawić
w Tour de France
choroba ta jest nieuleczalna
…
Harold Hold
należał do pierwszej kategorii
nurkujących pływaków
znał plażę i ulubione miejsce w wodzie
jak własną kieszeń
wszedł w wodę w czarnym kostiumie
pozostał po nim tylko
szelest morskich szuwarów
i narodziły się teorie
o przechwyceniu przez Chińczyków do podwodnej łodzi
samobójstwie
próbie rozpoczęcia nowego życia
(Elvisa też podejrzewano
że sfingował swą śmierć)
zabójstwie o podłożu politycznym
(Harold Hold nie był entuzjastą wojny w Wietnamie
rzecz ciekawa jak na Liberała)
…
tymczasem
rekin uciekł
z sieci przy Clifton Springs
pogoń została udaremniona
pogodą
jest to zjawisko
coraz bardziej powszechne
zginął bez śladu
w paszczy rekina
Harold Hold
wszedł do wody
bez sprzętu
do nakłuwania ryb
nikt już nie może wpaść na pomysł
by odławiać rekiny
tak jak inne ryby
rekiny stały się świętymi krowami Australii
…
i nie ma na to sposobu
ludzie którzy o tym decydują siedzą przy komputerach
a nie taplają się w wodach
…
Adam Fiala
…
O autorze:
Adam Fiala,
pisarz polski przebywający na emigracji w Australii, zamieszkały w Perth. Z wykształcenia prawnik, debiutował wierszami i grafiką w Kamenie w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku. W 1976 ukazała się Jego pierwsza powieść, zatytułowana: Jeden myśliwy, jeden tygrys (Iskry), która uznana była za prozę satyryczno-realistyczną, prozę ironicznego szczegółu. Sprawy rodzinne ukazały się w 1978, a w rok później, w 1979 – Zygzakiem po prostej oraz Termiterium wisielców. Wszystkie książki wyszły w około ćwierćmilionowych nakładach. Na rosnącą w Polsce popularność pisarza miał wpływ Henryk Bereza. W swej strategii pisarskiej posługiwał się Adam Fiala kategorią snu: pozwalała mu na zwielokrotnienie kontekstów rzeczywistości przedstawionej i realiów PRL.
W Australii, jako wnikliwy obserwator teraźniejszości australijskiej, Adam Fiala kontynuuje pracę literacko-artystyczną, tworząc wiersze i prozę satyryczną małych form, w której można znaleźć inskrypcje z życia australijskiego, także – politycznego. Wydawany w Polsce przez Akant, Nasz Dziennik i Metaforę, w Australii publikuje w Pulsie Polonii i Przeglądzie Australijskim. Powieść Prywatna Australia, czyli według Antoniego z obrazkami, wyszła w rodzinnym Lublinie w 1998 roku. Ulubionym gatunkiem Adama Fiali są aforyzmy: Aforyzmy o miłości (2008) i U brzegów absurdu (2011) wydała krakowska Miniatura. Zainteresowanie polityką i filozofią zaowocowały książką zatytułowaną Rasputin. Antypoemat (Kraków, 2012).
Australijską pasją – poza pisaniem oczywiście – jest muzyka tubylców. Pisarz komponuje, pisze piosenki i muzykuje, grając na didgeridoo; fascynuje Go Yothu Yindi i Bangarra Dance Theatre, a także tubylcza filozofia. W latach 2008 – 2010, jako że Adam Fiala jest także zręcznym grafikiem, ilustrował między innymi książki D. Szumilas, L. Kucfir, M. Kozłowskiego, A. Habryn, J. Bułatowicza.
u
©Adam Fiala
Ilustracje: Charles Blackman, Adam Fiala (“Abstract” i “Colourful Head”)
Opracowanie wierszy i biografii
Teresa Podemska – Abt
…